Praca bardzo intensywna
22:25:00
Oczywiście w efekcie końcowym, komercyjnie, będą widoczne tylko moje nogi, lecz gdy studio jest rozłożone, szkoda przepuścić taką okazję. Pracuję nad projektami opakowań na pończochy oraz nad umocnieniem poczucia własnej wartości. Zdaję sobie sprawę z tego, że wygląd zewnętrzny tylko w nieznacznym stopniu to naprawi, lecz od czegoś trzeba zacząć. Włosy są synonimem kobiecości, ich utratę należy rekompensować. Patrząc z tej perspektywy, sesje zdjęciowe to doskonała terapia. Na mnie to działa. W ten sposób można zapomnieć o chorobie.
0 komentarze