Dziergany plaster na duszę
00:23:00Ten sweter nie powinien być prezentowany na mnie, ponieważ został on zrobiony dla mojej Przyjaciółki. Niestety ona znajduje się hen hen daleko w świecie i nie miałam jeszcze okazji odwiedzenia jej z aparatem. Jeszcze... Wierzę, że już niedługo się zobaczymy :)
Specyficznej konsystencji swetra nie udałoby się pokazać na manekinie, dlatego pokusiłam się o zaprezentowanie go na sobie. Lejący, puchaty, milutki...
Dedykowane ubrania to rodzaje talizmanów. Ten sweter ma bardzo ważne zadanie do wykonania. Jego celem jest nie tylko dawanie ciepła fizycznego, ale i otulanie psychiczne. To jest niezwykła przewaga rzeczy tworzonych z intencją. Jeśli będziecie mieli okazję skorzystać z takiej opcji, gorąco Wam polecam. Wrażenia tego nie da się opisać, słowa brzmią zbyt banalnie. Jeśli coś zostało tworzone z miłością przez długie godziny, nasiąka dobrą energią jak gąbka i w konsekwencji stanowi coś w rodzaju pancerza. Ten futrzany twór, był tulony, dopracowywany przeze mnie i ogrzewany przez kotkę Izis, śpiącą na moich kolanach podczas dziergania (widać ją na jednym ze zdjęć). To jest najlepszy sposób, w moim wykonaniu na przekazanie uścisku na odległość. Mam nadzieję że da to obdarowanej siłę i pewność siebie. By uświadomiła sobie jak łatwo sama potrafi przeganiać wszelkie smutki i że zawsze ma kogoś przy sobie...
2 komentarze
Sweter - otulacz psychiczny - absolutnie fantastyczny!!!
OdpowiedzUsuńI tekst także - zachwycił mnie uścisk na odległość! I rodzaj talizmanu też! Wspaniały tekst na metkę!!! :):):)
Chyba zakochałam się w tym miejscu. Anna Be
Dziękuję za przemiłe słowa. Trafiły do mnie w idealnym momencie, ruszam z nowymi tekstami a tak miły komentarz jest idealnym wsparciem <3
Usuń